Jared Padalecki, uwielbiany przez tysiące nastolatek Jared, już gdy miał 12 lat zdecydował, że chce być aktorem. Brał udział w wielu konkursach, zarówno szkolnych jak i tych stanowych. Wszystkie wygrywał, pokonując tysiące innych kandydatów. Padalecki przyjechał do Hollywood, gdyż myślał, że może zostanie zauważony. Wziął udział w jednym z przesłuchań i został wybrany do roli prezentera Teen Choice Awards. Podczas ceremonii został zauważony przez łowcę talentów, który jest teraz jego managerem. Chłopak planował studia w Teksasie. Wszystko jednak zmieniło się gdy dostał rolę Deana Forestera. Oprócz roli w "Gilmore Girls", zobaczyć go można również w "Ostrym dyżurze", gdzie zagrał rolę epizodyczną - ofiarę wypadku.